Czas goni, ale muszę to załatwić. Pana Bogusława poznałem przez jego syna, a mojego ucznia Krzysztofa. Organizowałem w 2011 jedenastym roku spotkanie dla uczniów z rodzicami pamiętającymi wydarzenia lat 80-tych. Okazało się, że tata Krzysztofa nie tylko wszystko świetnie pamięta, ale jest fotografem, który działania opozycji dokumentował już od lat 70-tych.
Pamiętam swoje wzruszenie na spotkaniu, gdy pan Bogusław powiedział, że najcennieszym zdjęciem jakie zrobił w swoim życiu była to, na którym młody Krzysztof stał ze śp. Lechem Kaczyńskim. Pamiętam też poruszenie innego rodzica, który sam miał jakiś epizod w S, ale w III RP sobie poradził świetnie, że spotkanie szkolne jest upolityczniane.
Chciałbym o tym napisać więcej, bo mam do siebie ogromny żal. Pan Bogusław w rozmowie ze mną mówił o różnych projektach, wystawach czy albumach, które próbuje realizować, ale ma trudności. Obiecałem sobie, że jeśli będę mu mógł pomóc, to spróbuje, może kogoś przekonam, mam jakieś kontakty.
Pan Bogusław zmarł w roku 2014. Dowiedziałem się o tym po dwóch latach, gdy zacząłem organizować Dodatek Pomorski GPC i pomyślałem, że teraz wreszcie mam środki by zrobić, to co sobie obiecałem. Za późno. Mógłbym sprawę zamieść pod dywan, bo noszę ją tylko w swoim sumieniu, poza tym wiele osób znających pana Bogusława się na mnie obruszy, że oni pomagali od lat. Zresztą, słowo pomoc brzmi tu nie na miejscu, bo zdjęcia pana Bogusława bronią się same i to raczej one nam pomagają. Pamiętać
Jeśli mogę prosić Was, którzy mi sprzyjacie. Poszukajcie dzisiaj zdjęć Bogusława Nieznalskiego, jest ich mnóstwo, wielu z was zna tą postać lepiej ode mnie. Ci z was, którzy jej nie znają, znają pewnie słynne zdjęcia, a nie znają ich autora. Pamiętajmy!
http://foto.karta.org.pl/nasi-fotografowie/boguslaw-nieznalski
